Bezdech senny (OBS) a zawód kierowcy

Kierowca cierpiący na bezdech senny może stracić prawo jazdy

Problem zaburzeń snu dotyczy ogromnej ilości osób na całym świecie. Do jednych z najczęściej występujących schorzeń należy obturacyjny bezdech senny, na którego tylko w samej Polsce cierpi prawie 1,5 mln ludzi. Do dużej grupy z tą poważną jednostką chorobową należą niestety kierowcy zawodowi. Dolegliwość ta jest dla nich szczególnie niebezpieczna, gdyż wpływa ona na upośledzenie sprawności psychomotorycznych i tym samy pogarsza zdolność do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

autostrada_

Jeśli chodzi o pracowników tego sektora, walkę z problemem podjęła już Unia Europejska, która od początku bieżącego roku nakazuje badania kierowców pod kątem bezdechu. Regulacje dotkną zarówno kierowców zawodowych, u których zdiagnozowano bezdech, jak i kandydatów na kierowców. Czy polska służba zdrowia poradzi sobie z tym wyzwaniem?

OBS a prowadzenie pojazdów

Bezdech senny (OBS) jest chorobą polegającą na wielokrotnym występowaniu podczas snu epizodów niewystarczającego lub zupełnego braku przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Dochodzi wówczas do szybkiego spadku ilości tlenu i wzrostu poziomu dwutlenku węgla we krwi. Sen nie jest regenerujący, nie dodaje sił i nie pozwala właściwie wypocząć. Następstwem bezdechu jest zmęczenie, osłabienie koncentracji, nadmierne rozdrażnienie, dłuższa reakcja psychomotoryczna i skłonność do zasypiania w czasie prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W przypadku kierowców może to prowadzić do wypadków drogowych (niewyspany kierowca zachowuje się podobnie jak pod wpływem alkoholu). Liczne badania oraz dane dostępne z rejestrów wypadków samochodowych w różnych krajach pokazują, że duży odsetek najpoważniejszych wypadków drogowych był skutkiem prowadzenia samochodu w sytuacji deficytu snu. Właśnie dlatego Komisja Europejska podjęła odpowiednie kroki w celu zapobieżenia lekceważenia tej poważnej choroby podczas uzyskiwania i odnawiania uprawnień kategorii AM, A1, A2 A B1, B1 B+E, T, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D, D+E oraz w przypadku ubiegania się o zezwolenie lub przedłużenie zezwolenia na kierowanie pojazdem uprzywilejowanym lub przewożenie wartości pieniężnych, ubiegania się o kierowanie tramwajem oraz osób podlegających badaniom wynikającym z przepisów o transporcie drogowym.

Zmiany w przepisach

Dyrektywa Unii Europejskiej z lipca 2014 r. obliguje państwa członkowskie do zmiany przepisów w kwestii badań kierowców. W Polsce przepisy te zostały uregulowane Rozporządzeniem Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami i kierowców (data sporządzenia 28.10.2015 r.).

Od teraz osoby, u których stwierdzono lub podejrzewa się bezdech sennych będą kierowane na specjalistyczne badanie lekarskie. Do czasu potwierdzenia lub wykluczenia diagnozy orzeczone zostanie w stosunku do nich istnienie przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami. U osób, u których rozpoznano obturacyjny bezdech podczas snu (w postaci umiarkowanej lub ciężkiej) będzie można orzec brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami, jeśli przedstawią one opinię lekarza prowadzącego potwierdzającą leczenie i przestrzeganie zaleceń lekarskich w zakresie zapobiegania senności. Osoby te będą musiały poddawać się regularnym badaniom lekarskim co rok w celu ustalenia poziomu zgodności z leczeniem oraz konieczności dalszego leczenia; w przeciwnym razie mogą stracić prawo jazdy.

Wczesne rozpoznanie i skuteczne leczenie

Leczenie bezdechu sennego zależy od jego rodzaju jednak w większości przypadków jest ono skuteczne (zwykle trzeba poddać się zabiegowi laryngologicznemu). Jednak przedtem potrzebne są właściwe badania diagnostyczne sprawdzające obecność bezdechu sennego oraz wczesne wdrożenie skutecznego leczenia. Szybkie rozpoznanie i leczenie tej choroby spowoduje istotne zmiany w sektorze transportu drogowego; przede wszystkim wpłynie na bezpieczną jazdę i tym samym ograniczy ilość wypadków, których głównymi przyczynami są zmęczenie i brak koncentracji kierowców.

Niestety na ten moment w Polsce nie ma zbyt wielu placówek, które badają bezdech senny. Wdrożenie unijnej dyrektywy będzie zatem dużym wyzwaniem dla naszej służby zdrowia.

Podsumowując

Mimo tego, że w Polsce problem bezdechu wśród kierowców zawodowych jest ogromny, do tej pory brakowało uregulowań prawnych ustalających minimalne wymagania w stosunku do osób ubiegających się lub posiadających prawo jazdy. Polska od 01 stycznia 2016 r. została jednak zobligowana do wdrożenia unijnej dyrektywy wprowadzającej te wymagania. W rozporządzeniu znalazły się zapisy dotyczące stanu zdrowia osób chorych na obturacyjny bezdech podczas snu oraz warunki jakie musi spełniać osoba, u której rozpoznano tę chorobę, w celu uzyskania lub przedłużenia ważności jej prawa jazdy.

Wprowadzenie zmian może mieć niebagatelny wpływ na poziom bezpieczeństwa na naszych drogach.

Informacja za: www.polskieradio.pl, www.etransport.pl, www.legislacja.gov.pl, www.rp.pl, www.bezdech-senny.pl