Czyżby koniec rosyjskiego embarga?

russian-flag-

Za chwilę minie rok, od kiedy Rosja nałożyła zakaz wwozu na teren jej kraju produktów żywnościowych. Lista rzeczy wydłużała się z tygodnia n tydzień, a samo embargo postawiło w bardzo trudnej sytuacji finansowej przedsiębiorstwa świadczące usługi transportowe w kierunkach wschodnich. Wielu z polskich przewoźników prowadziło stałą współpracę z rosyjskimi firmami, co więcej z ich usług korzystały często państwa Zachodniej Europy wiedząc, ze znajomość rynku w tym przypadku jest bardzo dużą wartością. Polskie władze szukały rozwiązań, w jaki sposób pomóc przewoźnikom przetrwać ten trudny dla nich czas.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie Rosja cofnie swoje embargo. Premier naszego zachodniego sąsida występując w ostatnich dniach w programie telewizji „Rossija” zaznaczyła, że decyzja będzie zleżeń od działań podejmowanych przez Unię Europejską. Jak podkreślał Dmitrij Miedwiediew, są oni gotowi cofnąć decyzję, gdyż najważniejszy jest interes państwa oczywiście podkreślając, że embargo było odpowiedzią na zachodnie sankcje, związane z konfliktem na Ukrainie.

Kiedy embargo miałoby zostać cofnięte? Premier dał do zrozumienia, że najszybciej nastąpi to w sierpniu, czyli równo rok po jego wprowadzeniu. Nie wszystko jedna wygląda kolorowo, gdyż Miedwiediew cofając zakazy będzie się kierował działaniem nie tylko UE jako całości, ale także poszczególnych krajów, cóż my do ulubieńców Rosji nie należymy.

Tymczasem już została stworzona lista przedsiębiorstw unijnych, których produkty zostaą dopuszczone n rosyjski rynek. Szef nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego zapowiedział, że z pewnością jako pierwsze wymianę towarów miałby wznowić trzy kraje, to jest Węgry, Cypr i Grecja.

Wygląda na to, ze Rosjanie mimo trudnej sytuacji nadal chcą dyktować Zachodniej Europie swoje warunki.