Kierowców czekają rewolucyjne zmiany w przepisach

Zmiany dla kierowców

Z jednej strony Ministerstwo Infrastruktury I Budownictwa przygotowuje projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym mający zdyscyplinować kierowców i poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego, z drugiej Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami  Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń oraz Kodeksie postępowania karnego, mającymi na celu zaostrzenie kar za przestępstwa w ruchu drogowym. Zmiany mają wejść w życie sukcesywnie w 2018 r. i mają być swoistą rewolucją na polskich drogach. Co dokładnie zawiera zmodyfikowany pakiet ustaw i czego mogą spodziewać się po nim kierowcy?

zmiany przepsiów

Jazda na suwak

Resort Infrastruktury w swoich planach ma przede wszystkim wprowadzenie obowiązku jazdy na suwak. W tej chwili jazda na tzw. zakładkę jest w niektórych miejscach jedynie zalecana. Informuje o tym tablica będąca uzupełnieniem znaku A-30 (inne niebezpieczeństwo) i występuje najczęściej w sytuacji gdy np. trwa remont drogi i jeden z pasów ruchu jest wyłączony z użytkowania. Rzadko niestety zdarza się by kierowcy chętnie ustępowali miejsca innym samochodom na końcu takiego zwężenia. Kierowcy próbują zatem wjeżdżać z pasa zanikającego na ten właściwy dużo wcześniej. W ten sposób robią się potężne zatory. Po wdrożeniu nowego przepisu kierowcy będą musieli jechać do samego końca drogi z przeszkodą. Na końcu zwężenia jezdni (z dwóch do jednego pasa) samochód jadący równoległym pasem będzie musiał wpuścić jeden pojazd z pasa sąsiedniego, aby ten mógł kontynuować dalszą jazdę. Rząd już rozpoczął prace nad nowelizacją rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych oraz tzw. czerwonej książeczki. Ma się w nich pojawić nowy znak, zobowiązujący kierowców do jazdy na suwak. Niezastosowanie się do znaku będzie traktowane jako wykroczenie drogowe, z które będzie groził mandat.

Resort dodatkowo chce przeanalizować pomysł stosowania sekundników na sygnalizacji świetlnej. Mają one informować kierowców jaki czas pozostał do zmiany świateł. W tej chwili takie sygnalizatory sprawdzają się już w wielu polskich miastach.

Rozporządzenie wymaga jeszcze wielu uzgodnień międzyresortowych oraz długotrwałych konsultacji społecznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem zacznie obowiązywać jesienią 2018 r.

Rutynowa kontrola trzeźwości

W tej chwili rutynowe kontrole trzeźwości można przeprowadzić tylko w uzasadnionych przypadkach. Policjanci muszą mieć bowiem ważny powód do zatrzymania kierowcy np. gdy ten naruszył przepisy ruchu drogowego lub gdy prowadzi pojazd w sposób dający przypuszczać, że jest pod wpływem alkoholu. Kierowca może odmówić przeprowadzenia rutynowej kontroli alkomatem jeśli policjant nie ma wyraźnych podstaw do zatrzymania pojazdu.

Już niebawem ma się to zmienić, gdyż w pakiecie zmian zaproponowanych przez rząd jest również zapis o prewencyjnej kontroli trzeźwości oraz badania na obecność środków odurzających w organizmie kierowcy. Takie badania będą mogli przeprowadzić policjanci, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna a nawet Żandarmeria Wojskowa w każdej chwili i kierowcy nie będą mogli się od nich wymigać.

Przeglądy techniczne po nowemu

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szykuje również duże zmiany w kwestii okresowych przeglądów samochodów. Planuje przede wszystkim stworzyć 16 nowych stacji kontrolnych po jednej w każdym województwie, które będą podlegać pod Transportowy Dozór Techniczny. Będą musieli korzystać z nich kierowcy, którzy spóźnili się z wykonaniem na czas badania technicznego (właściciele pojazdów będą mieli prawdopodobnie 30 dni po upływie ważności badania na wykonanie diagnostyki bez ponoszenia konsekwencji). Na wskazanej stacji zapłacą oczywiście podwójnie. Ponadto kierowcy będą musieli wozić ze sobą obowiązkowo zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym (oprócz pieczątki w dowodzie rejestracyjnym). To wszystko już od maja 2018 r.

Resort zapowiada także, że pojedziemy wolniej. MiB chce bowiem obniżyć prędkość w terenie zabudowanym nocą do 50 km/h. Przepis ma wejść także w maju 2018 r.

Surowsze kary za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym

Do konsultacji międzyresortowych w Ministerstwie Sprawiedliwości trafił również projekt zaostrzający kary za przestępstwa w ruchu drogowym. Mowa przede wszystkim o przestępstwach i groźnych wykroczeniach drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców i piratów drogowych. W tej chwili nie można skutecznie ścigać sprawców tego typu zdarzeń, gdyż nie pozwalają na to przepisy a sprawy szybko się przedawniają.

Według nowych przepisów pijany lub odurzony narkotykami kierowca, który spowodował wypadek śmiertelny lub ciężkie uszkodzenia ciała zostanie skazany na karę co najmniej 2 lat więzienia (obecnie kara ta wynosi min 9 miesięcy). Co więcej kara nie będzie mogła zostać zawieszona –  w tej chwili jest to możliwe w przypadku wyroku do jednego roku.

Ma się także wydłużyć okres przedawnienia karalności za wykroczenia. Organy ścigania dostaną bowiem aż 3 lata od popełnienia przestępstwa na skuteczne wymierzenie sprawiedliwości. Dziś tego typu sprawy przedawniają się po 2 latach. Sądy natomiast przy orzekaniu w sprawach o przestępstwa drogowe będą powiadamiane o wcześniejszym łamaniu przepisów przez oskarżonego (dane będą napływały z drogówki oraz z centralnej ewidencji kierowców). Będzie to miało na celu wydanie surowszych wyroków wobec notorycznych piratów drogowych.

Co więcej kara do 2 lat wiezienia i orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat grozić będzie kierowcy, który kierował samochodem, choć odebrano mu uprawnienia decyzją administracyjną. Do 5 lat wiezienia z kolei będzie groziło kierowcy, który złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów (obecnie jest to do 3 lat).

Zmienią się też zasady dotyczące pobłażliwego traktowania kierowców uciekających przed pościgiem policji. W tej chwili nawet najbardziej brawurowa ucieczka (stwarzająca ogromne zagrożenie na drodze) traktowana jest jak wykroczenie, za które grozi jedynie grzywna i kara aresztu do 30 dni. Ministerstwo chce aby osoba, która zmusi policję do pościgu będzie odpowiadała za przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Dodatkowo sąd zakaże kierowcy w takiej sytuacji prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Podsumowując

Prawdopodobnie już za rok zacznie obowiązywać wiele nowych przepisów dotyczących kierowców. Zapowiadane zmiany wymagają modyfikacji zapisów Kodeksu karnego, Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania karnego. Jeśli wszystkie zapowiadane dzisiaj pozycje wejdą w życie, będzie to swego rodzaju rewolucja, która zdyscyplinuje wszystkich prowadzących pojazdy.

 

Zapisz

Zapisz