Wszyscy się cieszą, nawet firmy spedycyjne!

„Cieszą się Polacy, cieszy Ukraina”, cieszą się zapewne również firmy spedycyjne. Dlaczego akurat firmy spedycyjne? Nie wiem, ale skoro cieszą się Polacy i Ukraina też się cieszy, jak śpiewa zespół Jarzębina (rym niezamierzony), to firmy spedycyjne muszą także się cieszyć. Tzn. nie, że muszą, bo ktoś im każe. Tylko, zgodnie z Jarzębinową logiką, jak i Polacy, i Ukraina, to z pewnością firmy spedycyjne również.

A jakże!

Wszyscy się cieszą. Wszystkie rodzaje firm. Krzaki, nie krzaki. Liściaste łąki, śpiewne skowronki (rym zamierzony). Cieszy się cała Polska i uwaga, bo to będziecie w najbliższych dniach słyszeć najczęściej, jeśli staje Wam (ktoś pamięta Józefa Zycha?) jeszcze cierpliwości na oglądanie TV: cała Polska spogląda w stronę stadionów, na które już niebawem wybiegną m.in. Orły Smudy.

Trochę to jednak mizernie brzmi – „Orły Smudy”. Jak Orły Smuty albo smętne orły. Nie to co np. Orły Górskiego: tryumfalne, Orły Piechniczka: kuci, kuci, Orły Engela: anielskie, Orły Janasa: swojsko-zwycięskie (ostatni rym zamierzony i ostatni w ogóle).

 

Koniec narzekania!

Trzeba się weselić. Za nockę eksponowania swoich wdzięków podczas EURO, kluby go-go płacą 3 tys. zł na kobiecą łapkę. Tyle nie dają nawet firmy spedycyjne! Dlaczego nie ma klubów go-go dla nie niewidomych i niedowidzących?!